Siedzę i zastanawiam się, czy nie jestem za stara na wprowadzanie takich rewolucji? Może zamknąć się we własnych czterech kątach i prowadzić spokojne życie, wychowując dzieci? Niczego się nie uczyć, wrócić na jakiś etat i cieszyć się raz w roku z wakacji, jeżdżąc w to samo miejsce, bo tak bezpieczniej, co? Eeee... to chyba nie dla mnie. Nie chcę mieć nudnego życia. Wolę swoją zagmatwaną egzystencję pełną wzlotów i upadków.
Od poniedziałku zaczynam się szkolić :D Jadę do Wrocławia! Będę uczyć się przedłużania paznokci i pielęgnacji dłoni. Po pierwsze, sama jestem zaniedbaną kobietą. Po drugie to plaga... w Norwegii, bo trollówki nie dbają o siebie, zatem ja mogę wprowadzić trochę kolorów i magii w ich leśne życie :D Trzy, Wrocław jest miejscem, gdzie spotkam się z niesamowitą kobietą... ale o tym już na filmie. Zapraszam!
To już wideo 7/90 - hehe, idę jak burza :-D Prawda?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz