Babcia
Z jabłek kradzionych nocą
W domu, gdzie dywan na ścianie
I ogień pod kuchnią glinianą
Gdy gwiazdy liczę na niebie
Przykrywasz ciepłym wspomnieniem
Zrobionym na drutach przez Ciebie
Poleciała łza na widok tego obrazu
Bo choć nie raz chciałam Cię wyśnić
Nie przyszłaś do mnie ni razu
Siadasz obok i czoło całujesz
Czy wiesz, że
zapach listopadowego deszczu
Pozostał na Twych włosach?Wiersz dla babci Lali, która odeszła od nas 1 listopada 2015
0 komentarze:
Prześlij komentarz